Co jeszcze... O, możecie też powiedzieć, że się nie opłaca tego robić, bo to strasznie dużo czasu zajmie. Z zegarkiem w ręku (specjalnie spojrzałam), zajęło mi to 16 minut. Byłoby jeszcze szybciej, gdybym miała już obranego pomidora i pokrojonego ogórka.
Ale do rzeczy ; )
Przepis
- 1/4 opakowania mięsa mielonego (ja chyba przesadziłam, albo bułka była jeszcze za mała, bo strasznie wysokie mi wyszło),
- liść sałaty (lodowa, rzymska - jaką macie pod ręką),
- 2 - 3 plastry pomidora,
- ogórek kiszony (też w plastry),
- plasterek sera żółtego,
- przyprawy do mięsa (oregano, zioła prowansalskie, sól, pieprz, tymianek, czosnek granulowany, odrobina maggi; dodałam jeszcze żółtko jajka, bo najpierw było strasznie 'suche' mięso, potem było zbyt płynne, więc dodałam bułki tartej)
- ketchup i majonez.
Mięso mieszamy z przyprawami i formujemy kotlet (standardowo powinien być okrągły, ale chciałam, żeby pasował kształtem do bułki), który następnie smażymy. Bułkę rozcinamy na pół i podpiekamy (u mnie toster, równie dobrze można do tego użyć piekarnika). Na bułkę kładziemy liść sałaty, plasterek sera, kotlet, pomidor i ogórek. Smarujemy ketchupem i majonezem (można wymieszać w jednolity sos). Nakrywamy wierzchem bułki i wcinamy :)
Smacznego! :)
W tamtym roku moja studencka kuchnia była rozbudowana i taki hamburgery to naprawdę nie aż taki spory wydatek a jakośc o wiele wyższa niż gdzie indziej. Twój wygląda pysznie!:))
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńPoza tym, może i kupowanie produktów specjalnie do jednego hamburgera wyda się drogie, ale patrząc, do ilu innych posiłków można je wykorzystać (mielone na obiad, ogórkowa, sałatki...), nie jest to żaden koszt.
Dziękuję! :)
O! Jutro, będzie na kolację :)
OdpowiedzUsuńSmacznego! ;)
Usuńoj zjadłabym :D
OdpowiedzUsuń;*
Usuń